Mój lasek trochę leży odłogiem, robię różne małe hafty no i powoli kończę La Clef. Ale pogoda w weekend majowy sprzyjała robótkom ręcznym. Udało mi się postawić trochę krzyżyków, mimo wyjazdu za miasto. To fragment ostatnio wyhaftowany:
A tak prezentuje się aktualnie wszystko co wyszyłam do tej pory:
Ładnie.
OdpowiedzUsuń:)
Ja też to zrobię. Kiedyś...
Ela